top of page

Monika Maciasz - zestaw pięciu wierszy



Priorytet kierunku 


Siadaj. Rozmawiajmy o wszystkich wodach. 

Sprawdzę, czy usta wypowiedzą ich spektrum i salwę. 

Widzisz jak dryfuje łódź? 

Są na niej szczęśliwi ludzie i sprawy. 

Całą arkę wypełnia śmiech morza. 



Priorytet porządku 


Co rozumiesz o sztormie? 

Tylko tyle, że istnieje czas i czas. 



Priorytet zgody 


Obgryzłam wnętrza policzków później wpadłam w gwiazdy. 

Patrzyłam jak kapłan i miałam korale w kolorze fig, głębokiej

purpury. Pod stacją kolejową Wrocław Mikołajów wywróciło się

drzewo. 

Mogła minąć godzina, wiek. 



Puls kwiatu 


Zapytałam ojca o słowa wyryte na studni. 

Nic o nich nie wiem ani o tych, którzy je pogłębili. 



Madonna 


Alina deszczówce oddała grom, później ściemniała jak obraz. 

I chyba to z niej, że czasami tańczę jakby uderzył mnie piorun. 



bottom of page