Priorytet kierunku
Siadaj. Rozmawiajmy o wszystkich wodach.
Sprawdzę, czy usta wypowiedzą ich spektrum i salwę.
Widzisz jak dryfuje łódź?
Są na niej szczęśliwi ludzie i sprawy.
Całą arkę wypełnia śmiech morza.
Priorytet porządku
Co rozumiesz o sztormie?
Tylko tyle, że istnieje czas i czas.
Priorytet zgody
Obgryzłam wnętrza policzków później wpadłam w gwiazdy.
Patrzyłam jak kapłan i miałam korale w kolorze fig, głębokiej
purpury. Pod stacją kolejową Wrocław Mikołajów wywróciło się
drzewo.
Mogła minąć godzina, wiek.
Puls kwiatu
Zapytałam ojca o słowa wyryte na studni.
Nic o nich nie wiem ani o tych, którzy je pogłębili.
Madonna
Alina deszczówce oddała grom, później ściemniała jak obraz.
I chyba to z niej, że czasami tańczę jakby uderzył mnie piorun.