Tako ubywa poza
jako mówię, jako tak się używa. jeśli tam nie jestem,
w kołach odkorkowuje się to drugie poli,
może wielki lud, może głośni chłopcy na krzesłach w przymierzalni.
gaz z metra opamiętuje jakość,
jako anse po segregacji. tak było wczoraj, pewnie przez pierwsze powroty ze szkoły,
zawsze kilka błon, upływ z odcisków na utrzymanie, za nim popełnia się tę samą zmyłkę.
zgubić lepiej albo jeszcze raz rozpocząć. słynna nadrealizacja. potem odpocząć.
rezydujący zaniepokoili pełen kontekst,
ale mój, ten, nawrót – wydłużenie – ruchomości – mocne ciecze po mineralnej.
Rozpinanie guziczków na spranych fortelikach
małe ząbki szkalują powierzchnie
kamienicy. postęp owalnie wzdłuż kodein po
skrzypiących listkach nim zdążę wyrwać wciskają
do wewnątrz. o ten o bieg przemyka po schodach które
mogą jeszcze niżej. o to ja schodzę symuluję w dół choć wszystkie
blistry parcelują się na piętrze. tam cała klatka. narodziny hub moralnie.
Zapożyczać w się
małe odniesienia do poznak (mini rescencje):
huk wbrew nadchodzeniu, pre-sumy znów nie grzeją dynamiki;
wzruszył mnie proces nadarzający, gdy się kiwnął