ilustracja, Anna Matysiak
Justynie
***
moja kumpela nie potrafi wykorzystać
kapitału symbolicznego swoich wierszy
dzwoniła zaryczana przed prelekcją tychże
w pełni ją rozumiem chociaż sztuki nie tworzę
mój internetowy sklepik z dronami pada
nazwałem go MEGATRON bo lubię tamten świat
Wiersze (cover)
Przepisywałem ci wiersze bo nie miałaś lapka
Nie umiałem inaczej sklejałem je w WORDZIE
Łysemu w kapturze podobno jest pięknie
A wiersze (jak mówią) są sporym ryzykiem
I kładąc kursywy nie miałem pojęcia
Że kto ryzykuje ten płacze podwójnie
Z liryki Indian Hopi
przestałaś mieścić się
w składziku na imprezy
koło to najpiękniejszy
ludzki wynalazek
jak ogniste tarcze
znad głębokich kanionów
wskazujące drogę
plemionom Pueblo
jak wytrzeszczone oczka
wobec kreski mety
uniesionych pod sufit
nienasyconych duchów
koło to najpiękniejszy
ludzki wynalazek