ilu. Maciej Tadeusz Bykowski
Krzysiek nie oddycha
Krzysiek nie oddycha, a mówili, że się odkleił.
Krzysiek nie oddycha, że znowu się zajebał.
Krzyś i co teraz.
na wieczór miał dwa tindery
Orient, Krzysiek!
Wypadł mu portfel,
w środku obrazek
z pieniążkiem Żyd.
Biesiada
Kiedyś bardziej jak Brejcha,
teraz raczej jak Brzechwa: – Ach, zupa, to ty! – skrzeczy
żuchwa.
Mijają weekendy w piwnicach pamięci,
śmiejemy się z kicią-sativką:
– Ach, grzanki z masełkiem!
Jest miło,
Nie śpieszy się nigdzie, słuchamy
wypijmy za błędy. Nieperfekcyjność
jest sztosem – dziś
tylko zupy mogą być ach!