ilu. Mirella von Chrupek
Herbata wrzała jej odpadał naskórek gubiła się w kurzu a ty nie lubiłaś jak parzyła się za długo
jesteś jak wyciągnij już proszę tę torebkę z herbaty
już się parzy wystarczająco długo zawsze patrzę
jak parzy i mam takie proszę wyciągnij ją
już proszę bo będzie za mocna zawsze mnie to
bo widzę jak te listki się rozpływają i wpływają we włókna
jestem jak dajesz pod światło dajesz poświatą
wyciągnij te włókna bo nie lubię
liścia trzeba skubać obrywać ale lubię
jak się rozchodzą w pokoje zapachem
jak się lubię pokojową temperaturę
bo herbata jest herbatą a ty wyjmij tę torebkę
bo nie lubię jak ją trzymasz dłużej
kiedyś mi mówili postawimy cię na nogi normalnego funkcjonowania
nogi chodzącej chodnikiem dochodzącego chodnikiem do miejsca miejsca pracy
teraz tylko dlaczego twój ojciec nie pracuje w gucci
bo bardzo bym chciał żeby było znowu żeby było gucci
znowu wychodzę: W buty chodzą o to że jak
widzę cię twoją twarz w losowych tramwajach
tak znowu że zaczynam widzieć obcych i ich buty
tak że znowu buty buty buty nadeptują na twarzach znowu ty
i teraz jestem jak mam zimne dreszcze na plecach
bo oparłem się o mrowisko i schowałem w plecak
Łazienka sypialnia balkon w niedzielną
Masturbację analną
“Połączona kablem z twoim sadłem
Połączona sznurem z twoim siurem
Połączona łańcuchem z twoim brzuchem
Połączona drutem z twoim butem”
-Bella Ćwir
ciało się gliczowało niedzielą
wieczór jak spazmy mięśni
wiszą w więzi z światłoczującą że glicz es gites
że śmigaj mi ten głębiej przez cieśninę
gibraltar jak śród ziem no morze oliwy z oliwek
Rozlllewało się na ręcznik
naoliwione palce zepsuły touchpad zwilżyłem obmytym papierem
szkoda że pracowników/czki serwisu ominie zapach fal chciałbym im dać
całe morze całą ziemię
Wychodzę teraz na czy to jest dla ciebie ok?
idę teraz do na
pierdalać się z Bolesławem Bejrutem na gruzowiskach
czy to jest dla ciebie
ok? Tak tak dzięki za
raz wszystko
dzięki za wyleci jak
sto as tro
nau tów lata pod hełmem z Bolesław
ca ok?
dzięki za wszystko
kiedy Bolesław Bejrut rozbijał zastaw
ę z Bolesławca mówił mi dzięki za w
szystko wychodził słaniając się jak Bolesław do Bejruta jak Johnson do Johnsona na jedno
ok spoko
wychodzę teraz na czy to jest dla ciebie