top of page

David Bergman, tł. Tomasz Pierzchała - zestaw czterech wierszy




Karanie milczeniem

Język porzuca moją matkę.

Widzę, jak słowa uciekają z jej oczu,

w milczeniu jak uchodźcy ze zbombardowanego miasta.

Pewnego dnia ucieka jej guzik,

Następnego dnia łóżko.

Dziś zaginął wózek inwalidzki,

pokój, w którym mieszkał

ogołocony przez lata,

imię całkowicie zdrapane z drzwi.

Obserwuję ją, jak próbuje się poskarżyć.

bo po co jeszcze miałaby przemówić?

wpatruje się w dal z nadzieją,

w przeciwieństwie do Baltazara, słowa mogą pojawić się

przed nią na ścianie,

takie, które mogłaby zsumować, podzielić i zważyć.

Ale znikają, zanim zdąży je przeczytać

pozostawiając za sobą tylko kilka brzęczących liter

które strzepuje jak atramentowe muchy.

Kiedy byłem dzieckiem, karała mnie milczeniem,

odmawiała rozmów ze mną

nieustannie przez wiele dni.

Teraz siedzi przede mną i czeka,

na nadejście najmniejszego słowa,

z szczęką szeroko rozwartą jak otwarty grób.



Wielcy poeci wojenni

Możemy być pewni, że Homer nie widział zbyt wielu walk

swoich wszystkich barwnych zbliżeń pól bitewnych.

Tylko ślepiec mógłby śpiewać hymny przelanej krwi.

Wielcy poeci wojenni zawsze nienawidzili wojny.

pewni, że wymyślą dobry rym, zanim

gaz musztardowy ich oślepi.

Mój ojciec, który walczył w czterech inwazjach—

Afryka Północna, Sycylia, Włochy i D-Day—

nigdy nie mówił o swoich ranach,

nigdy nie powiedział nam, dlaczego zasłużył na Srebrną Gwiazdę,

tylko o swoim rozczarowaniu w Tunisie

kiedy dotarła jego pierwsza paczka z domu

i otrzymał nie prowiant, o którym marzył

ale egzemplarz Wojny i pokoju w twardej okładce,

którego wagę powoli zmniejszał, wyrywając

po stronie w miarę czytania, pozostawiając ostatnią

w jakimś rowie nieopodal Mesyny.



Pieśń Salomona


Czy to prawda, że ręce twego przyjaciela są jak chmury?

Salomon Ibn Gabirol


Tak, jego ręce są jak chmury,

Chmury, które stają się ciemne i ciężkie

Gdy omiatają równinę ścierniska

Mojej klatki piersiowej i uda, chmury, które uderzają

Błyskawicą wzdłuż rdzenia mojego kręgosłupa

Tak, że moje gardło dudni

Odległym grzmotem, a moje oczy

Wyrzucają łzy – twardsze

I bardziej bezlitosne niż jesienny deszcz.



Powrót do zdrowia

Fale świszczą jak starcy

śpiący na przepełnionym oddziale, ich

przeciągające się oddechy bulgoczą

jakąś pradawną urazę.

Nie ma dziś księżyca. Tylko kilka gwiazd.

A jednak światło świeci daleko w zatoce,

jakby Florence Nightingale robiła

swój obchód przez zraniony przypływ,

klęcząc, by ochłodzić czoło

po gorączce dnia.

Śpijcie, mówi niespokojnym wodom,

to są godziny powrotu do zdrowia,

kiedy to, co zepsute, da się naprawić,

kiedy kończyny mogą się rozciągnąć,

a ciało znajdzie ukojenie.

Istnieje wiele ciemności.

Ta jest tą, która leczy.


 

David Bergman - ur. w 1950, amerykański profesor, pisarz, autor i redaktor dwudziestu książek. Jego najnowsza książka poetycka to Plain Sigh (2023). Mieszka w Baltimore w stanie Maryland z Johnem Lessnerem i cierpi na chorobę Parkinsona.

https://en.wikipedia.org/wiki/David_Bergman_(American_writer)


Tomasz Pierzchała – ur. w 1968 w Świdnicy, poeta, tłumacz, artysta, lektor, nauczyciel, znawca i piewca Obniżenia Podsudeckiego, badacz nurtów. Autor kilku książek z przekładami. Liczne publikacje w polskiej i zagranicznej prasie oraz w sieci. Jeden z twórców (wybór i przekład) antologii poezji ukraińskiej Końca świata nie będzie (OKiS, Wrocław, 2023). Laureat nagród poetyckich. Mieszka i pracuje we Lwowie.

ZAKŁAD
magazyn społeczno-poetycki

Redaktor naczelny:
Kamil Kawalec

Redakcja: 
Agnieszka Wolny-Hamkało
Jakub Skurtys
Malwina Hajduk-Kawalec
Andrzej Graul
Piotr Brencz
Kinga Borto

Projekt animacji i strony internetowej:
Kinga Bartniak

Kontakt:
zaklad.magazyn@gmail.com

  • Instagram
  • Facebook
  • YouTube

Wydawca:
Towarzystwo Aktywnej Komunikacji
Adres: ul. Hermanowska 6A, 54-314 Wrocław
KRS: 0000045825 NIP: 894-25-67-840 REGON: 931998437

ISSN: 2956-7173

logo-tak.png
logo WIK.png

Partner Wydawniczy w ramach Wrocławskiego Programu Wydawniczego: Wrocławski Instytut Kultury

PL_02.png
bottom of page